sobota, 27 kwietnia 2013

Sól fizjologiczna

Niektóre zagrania w filmie PANACEUM (reż. Steven Soderbergh) były dla mnie niezrozumiałe, np. dlaczego po fakcie lekarz zapoznał się (z internetu -sic!) z pełną treścią ulotki, albo scena z podawanym dożylnie "lekiem" a reakcja bohaterki. Trochę nie dopracowane. Mimo to, jak na thriller przystało, historia pełna różnych emocji i naprawdę trzymająca w napięciu. Poza tym Rooney Mara była bardziej przekonująca niż w Dziewczynie z tatuażem (smoka) wg Millenium Stiega Larssona (cóż, w roli Lizbeth zdecydowanie wolę Noomi Rapace). Natomiast  Jude Law nie był już tak bardzo naturalny, jak w filmie Kar Wai Wonga Jagodowa miłość i nie wiem dlaczego, ale widziałem w nim raczej Evana McGregoraAutora Widmo Polańskiego. Te podobieństwa w grze widać na pierwszy rzut oka, pewnie zbieżność...
Zastanawiam się, czy nie pójść na to raz jeszcze, szybko chłonąłem.

Na dobranoc Trzy zapałki TSA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz