piątek, 24 maja 2013

Widząc, nie dostrzegając.

Tym, którzy nie wiedzą - mimo obejrzenia np. na IV Przeglądzie Kina Francuskiego - o czym był film 35 KIELISZKÓW RUMU w reżyserii Claire Denis donoszę:
Lionel, jego córka Jo, młody sąsiad, podkochująca się od lat w Lionelu sąsiadka, przyjaciele z jego pracy, ja, Ty, wielu z nas żyje obok siebie. Rozmawia, coś ich łączy... jednak tak niewiele o sobie wiemy, mimo tej bliskości. Albo mamy zupełnie inne wyobrażenia naszego małego świata. Czasem wystarczy, że zepsuje się samochód, dorośnie dziecko, przyjaciel - nie mogący poradzić sobie z traumą przejścia na emeryturę - popełni samobójstwo, kot, który zdechnie we śnie ze starości. Wtedy zauważamy upływ czasu i zmiany. Dopiero wtedy.
A film sączy się powoli, jak picie tylu kieliszków (że w kieliszkach, to widziałem, ale ile tego było?!) rumu. Życie płynie szybciej. Często obok nas.

Czas dogania nas śpiewa grupa AKURAT.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz