niedziela, 29 września 2013

"Nie idź na kompromis."

I tak za pewien utwór The Clash nie dostanę wizy do USA (albo będą mi robić trudności, bo to potrafią), więc dodam jeszcze jedną cechę Amerykanów (nie dotyczy tych rdzennych), którą wyniosłem również z filmu NAJLEPSZE NAJGORSZE WAKACJE: Amerykanie lubią się do wszystkiego przypieprzać! Taki na przykład jest Trend (Steve Carell) nowy facet matki (Toni Collette) czternastoletniego Dunkana (Liam James). Nie lepiej wypada Betty (Allison Janney), Joan (Amanda Peet), a nawet Owen (świetny Sam Rockwell), tyle że ten ostatni chyba nie zdaje sobie nawet z tego sprawy, co pozwala nieśmiałemu Dunkanowi odkryć pozytywne strony niechcianego "rodzinnego" wyjazdu, a w ciągu krótkiego czasu przejść edukację dorosłości i z pisklaka przekształcić się w pewnego swojej wartości sympatycznego młodzieńca.
Opowieść w reżyserii Nata Faxona i Jima Rasha nie jest tak zabawna, jak niedawny obraz Królowie lata Jordana Vogt-Robertsa (też o nastoletnim przejściu progów dorosłości) ale ma równie dużo do zaoferowania nie tylko dla młodych, również dla dorosłych, trafnie odsłaniając ich wady. Ze świetnie uchwyconymi i zagranymi rolami. Do wymienionych postaci dodam sympatyczną pracownicę aquaparku Caitlin (Maya Rudolph), niewiele starszą od Dunkana jego sąsiadkę Susanę (AnnaSophia Robb) i moim zdaniem rozbrajająco pasującego do klimatu sprzedawcy kąpielówek, gadżetów i innych niepotrzebnych rzeczy Lewisa - rewelacyjny Jim Rash.
Fabuła jest schematyczna i byłaby męcząca, ale niektóre dialogi i przede wszystkim zagranie właściwych ról bronią ten film w zupełności.
Miałem wrażenie, że jednak Trend chciał zagrać faceta, na którym nie opierałoby się całe zło wakacji, podczas, gdy inni świetnie się bawili.
Muzycznie, jak w poprzednim moim wpisie do Vincent....

Słyszę od jakiegoś czasu w mediach w kółko utwór pewnego młodzieżowo - modnego zespołu, pozwolę więc polecić ten utwór w oryginale; Blondie - One Way or Another.

2 komentarze:

  1. ;Ja bym napisał : ... opwieść nie jest NA SZCZĘŚCIE tak zabawna jak Królowie Lata :). Way Way Back oceniłem dużo wyżej niż wspomniani Królowie. Z recenzją w większości się zgadzam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń