Uff! A miało być tak przyjemnie! Zanim napiszę dlaczego, podkreślę, że nie widziałem wersji oryginalnej, a jedynie polską, z dubbingiem, do której dialogi napisał Bartek Kędzierski (pomysłodawca Włatcy Móch), a teksty piosenek Władysław Sikora (współtwórca kabaretu POTEM). Sam film Patrice'a Leconte jest niczym szczególnie niewyróżniającą się kreskówką połączoną z musicalem, raczej dla starszych dzieci niż dorosłych. Prosta (chociaż fajna w zamyśle) opowieść o mieście pełnym smutku, gdzie odechciewa się żyć i właśnie dlatego doskonale prosperuje tam SKLEP DLA SAMOBÓJCÓW. Gdy rodzi się kolejne dziecko właścicieli tak intratnego pomysłu wszystko bierze w łeb, bo Alan zaraża swoją radością najpierw kilkoro przyjaciół (którzy nie chcą zostać sierotami), a potem drobnym podstępem zjednuje po kolei członków własnej rodziny. Radość przeciwko nihilizmowi i śmierci. Nic tylko się cieszyć. Z założenia miała to być czarna komedia. Kilka razy było zabawnie, przez większość czasu jednak nudnie. Nawet dialogi były do przewidzenia, o ile docierały do uszu słuchaczy, gdyż dźwięk na kopiach jest tak zgrany, że właściwie muzyka na przykład uniemożliwia zrozumienie słów piosenek, natomiast ich teksty - cóż, nie obrażając dzieciaków, mogłyby być tylko do śpiewania dla nich. Na siłę. Nie pomógł w tym zbytnio Czesław śpiewający ze swoją manierą w jakimś fragmencie.
I pojawia się moje największe rozczarowanie, gdyż ostatnio przed wszystkimi filmami były zapowiedzi tej animacji, wymieniono wiele nazwisk ze sceny kabaretowej, jak się wyrażono: plejadę gwiazd... i tyle. Podłożyli głosy, nawet się zbytnio nie wysilając (w końcu to nazwiska!), ktoś się odniósł do kultowego już kabaretu POTEM, a ja ni w ząb nie mogę pojąć, gdzie w takim razie zniknął ten stary pazur, kiedy wnętrzności bolały od śmiechu. To ci sami ludzie?
Co się z nami dzieje wojownicy śpiewają Róże Europy w utworze Żyj szybko, kochaj mocno, umieraj młodo.
Być może w dobrych sklepach - o ile ktoś tego jeszcze nie zna, a wiem, że tacy są - kupicie Bajki dla potłuczonych wyżej wymienionego kabaretu. Zrozumiecie, co to śmiech, bez umierania młodo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz