sobota, 24 stycznia 2015

Każdy z nas w ciągu dnia spędza godzinę w ciemności.

Sympatyczny ten film. Jednak poza grą aktorów (głównie Andrzej Chyra - nauczyciel Kacper i Arkadiusz Jakubik - przyjaciel, ale też Eliza Rycembel - Klara i Tomasz Ziętek - jeden z uczniów, Madejski) absorbującego niewiele. Nie widzę inaczej.
Jest zmaganie się z przeciwnościami losu (Ty powinieneś z białą laską chodzić, jak... - Jak kto?), chwilowe załamania psychiczne (A może ja nie chcę się rozklejać?), podnoszenie się z tego z wysoko uniesioną głową tym razem (bo od czego są przecież przyjaciele?). Ja nie umieram, próbuję przetrwać.
- A co pan może poradzić? - Żeby pan nie miał nadziei.
Nie zapominajmy też o wyrozumiałej pani dyrektor liceum (Dorota Kolak), chociaż nie zawsze zauważa ważne sprawy (może to i dobrze). Lizusostwo można czasem pomylić z komplementem.
Wyreżyserował ten obraz (oparty na faktach) Jacek Lusiński, ja jednak widzę w tym raczej ducha Sienkiewicza Henryka - taki pozytywizm. Filmowi CARTE BLANCHE daleko jednak do np. Dzieci gorszego boga Randy Haines. Chociaż nie neguję zawartego w nim przesłania o woli walki wbrew przeszkodom.
Pomóż komuś serdecznie, ten ktoś pomoże tobie: Pamięć masz chyba dobrą, co?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz